Podczas porządkowania kanału YouTube trafiłem na takie znalezisko. Mój film licencjacki WSSiP zrealizowany w piwnicy przy użyciu taniej kamerki miniDV, halogenów ogrodowych i małej zielonej szmatki.
Lekka satyra polityczna. Stolicy środkowoeuropejskiego państwa grozi zamach terrorystyczny! Urzędnicy i politycy biorą sprawy w swoje ręce. To oczywiście nie może się skończyć dobrze.
Trzy dni mniej więcej zajęły mi zdjęcia. Potem nastąpiło pół roku obróbki, montażu, poprawek, konsultacji, zbieranie opier od promotora itp. Film z początkowych 12 minut został ścięty do 8 co mu w sumie na dobre wyszło.
Film gustownie podzielił widownię. Albo się zachwycali albo im się nie podobał. Na pewnym forum politycznym zostałem zwyzywany od najgorszych. Wtedy mnie to wkurzyło ale teraz żałuję, że kazałem usunąć wątek bo w sumie to jednak komplement doprowadzić filmem do furii kogoś o innych poglądach politycznych.
Anegdotka: Zmontowałem też teledysk dla zespołu "Sexbomba" korzystając z ujęć z "Dziury". Piosenka pt "Polska traci czas" miała być puszczona w TVP Info w programie "Qadrans kultury" jako dodatek do wywiadu z zespołem. Nalegano na coś z najnowszej płyty. Na uwagę, że to trochę niewygodny politycznie kawałek i mogą tego w telewizji Giertychowej wówczas jeszcze nie puścić. Młoda pani redaktorka zapewniła, że to program kulturalny i oni wszystko puszczą. Na drugi dzień zadzwoniła: "TEGO nie możemy puścić". Nawet nie podejrzewam, że ktoś z decydentów to widział. IMHO zadziałała tu prewencyjna autocenzura na szczeblu redakcyjnym. Ale tak czy owak miło poczuć się ocenzurowanym. Dla "artysty" to największe wyróżnienie .
CIEKAWOSTKI
- aktor wcielił się w 10 postaci widocznych na ekranie oraz 2 będące tylko słyszalne (off)
- strumienie wody w scenie "połowu" to sól kuchenna sypana z wysokości 2m na czarnym tle.
- flagi demonstrantów zostały wyszparowane z materiału nakręconego podczas demonstracji PiS jesienią 2006.
- inspiracją dla tego filmu była piosenka Kazika "Mars Napada"
- wszystkie ujęcia aktorskie nakręcone zostały z wykorzystaniem zielonego tła.